tag:blogger.com,1999:blog-6676947275704850343.post8950340902696351036..comments2024-03-28T12:58:56.563+01:00Comments on Moje życie na wsi: O produkcji ekologicznej słów kilka...Izabela Runkiewiczhttp://www.blogger.com/profile/18388488013055429522noreply@blogger.comBlogger41125tag:blogger.com,1999:blog-6676947275704850343.post-39869415399609668722020-05-21T19:05:12.293+02:002020-05-21T19:05:12.293+02:00wiadomo że produkcja ekologiczna jest trudniejsza ...wiadomo że produkcja ekologiczna jest trudniejsza i też droższa. jednak ja uważam, że jakość jest ważniejsza, nie ilość. i pewnie większość się ze mną zgodziAsiahttps://zielonezycie.pl/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6676947275704850343.post-51953992362407593012020-05-21T18:09:09.378+02:002020-05-21T18:09:09.378+02:00..natulkahttps://www.blogger.com/profile/01755550574516300960noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6676947275704850343.post-4573151783603380502018-11-04T21:14:13.359+01:002018-11-04T21:14:13.359+01:00Zgadzam się, możemy mieć pewność że plony są całko...Zgadzam się, możemy mieć pewność że plony są całkowicie ekologiczne, tylko wtedy kiedy sami je wyhodujemy. Ja nie ufam tym sklepowym.Lemitorhttps://www.lemitor.com.pl/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6676947275704850343.post-35267301849316714192016-08-18T14:42:13.742+02:002016-08-18T14:42:13.742+02:00Kiedyś wszystko było eko bo każdy hodował dla sieb...Kiedyś wszystko było eko bo każdy hodował dla siebie. Teraz żeby uzyskać takie ilości żywności no to muszą to jakoś wspomagać, bo natura sama nie da rady. Ja tam nie mam nic przeciwko, jak ktoś chce być i jeść eko niech je :) Nie ma w tym nic złegoEwelinahttp://ecoventi.pl/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6676947275704850343.post-84149857836145293652016-07-14T08:47:02.647+02:002016-07-14T08:47:02.647+02:00Witam,
Niestety nie do końca się zgodzę z tym pos...Witam, <br />Niestety nie do końca się zgodzę z tym postem. O ile w przypadku upraw ekologicznych zapewne ma Pani rację, to jednak jeśli chodzi o to, że lepsze warzywa/owoce są z marketu niż z targu to się absolutnie nie zgadzam.<br />Weźmy na przykład pomidora, w markecie zarówno latem jak i zimą wygląda i smakuje tak samo, w zasadzie często to nawet nie jest polski pomidor. Latem jak kupię pomidora na rynku to jest on pyszny, pięknie pachnie i często ma nierówny kształt.<br />Zdaję sobie sprawę, że na rynku zapłacę za niego 6 zł, a w markecie połowę tego w tym samym okresie. Ale to wynika tylko i wyłącznie z tego, że w markecie albo kupie tego pomidora za 3zł, albo nie kupie go wcale, bo tylko taki jest w ofercie. <br />Poza tym ludzie sprzedający na rynku może i nie mają do spełnienia norm marketów, ale mają dużo gorsze zadanie bo sprzedają na małym rynku lokalnym, więc jeżeli nie będą mieli dobrego produktu żaden klient do niego nie powróci.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6676947275704850343.post-4024157937432943582016-07-05T17:07:33.645+02:002016-07-05T17:07:33.645+02:00W sadach owocowych występuje monokultura. Jeżeli n...W sadach owocowych występuje monokultura. Jeżeli na dużych powierzchniach występuję jeden gatunek rośliny to jest to idealne miejsce do rozprzestrzeniania się chorób i szkodników. Poza tym szkodniki i choroby cały czas się rozwijają i mutują, dlatego coraz trudniej z nimi walczyć. Taki przykład. Odmiana jabłoni Topaz do niedawna była parchoodporna i zabiegów fungicydami (preparaty grzybowe) na parcha praktycznie nie trzeba było wykonywać. W tej chwili parch jabłoni tak wyewoluował, że o parchoodporności nie ma mowy. Sadów w polce coraz więcej, produkcja rośnie, tak więc i choroby coraz bardziej się rozprzestrzeniają i mutują, a i oferta koncernów chemicznych coraz bogatsza. Zgadzam się, że produkcja integrowana jest w miarę zrównoważoną, a i ekologia ma w sobie wiele patologii. Ale jednak martwi mnie to, że niektóre środki chemiczne w powszechnym użyciu nie są dokładnie przebadane na wpływ środowiska. Szczególnie takie substancje kontrowersyjne jak glifosad i neonikotynoidy. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6676947275704850343.post-65071546468421206302016-05-03T22:49:00.689+02:002016-05-03T22:49:00.689+02:00Czy post był sponsorowany przez producnta herbicyd...Czy post był sponsorowany przez producnta herbicydów, czy to wynik braku wiedzy?Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6676947275704850343.post-68252964696079206332014-12-27T17:07:08.993+01:002014-12-27T17:07:08.993+01:00Bardzo rzeczowy i poparty wiedzą fachową post! Bardzo rzeczowy i poparty wiedzą fachową post! zuzanna2418https://www.blogger.com/profile/00476267682823616472noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6676947275704850343.post-32145163356858952062014-07-26T06:14:31.025+02:002014-07-26T06:14:31.025+02:00Ja osobiście sama mieszkam na wsi i tak na prawdę ...Ja osobiście sama mieszkam na wsi i tak na prawdę ludzie stosują bardzo dużo oprysków. Obecnie nawet drzewka owocowe, które trzymają "dla siebie" również pryskają, ponieważ jeżeli nie użyją chemicznych substancji, to nic z nich nie wyrośnie. Wydaje mi się, że gatunki są coraz mniej odporne na naturalne zagrożenia.Angelikahttp://naturo.pl/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6676947275704850343.post-74326076013602777292013-11-22T16:04:04.043+01:002013-11-22T16:04:04.043+01:00No niestety muszę potwierdzić z najbliższego otocz...No niestety muszę potwierdzić z najbliższego otoczenia, że tacy mali rolnicy którzy dorabiają sobie sprzedażą płodów rolnych na straganie stosują chemię często nie czytając etykiet z instrukcją, z dawką, nie boją się kontroli bo ich nie ma, a chcą mieć jak najwięcej z małego kawałka pola. Najlepiej zaprzyjażnić się z kimś (np. działkowcem) czy jakąś babcią ze wsi, pogadać o ogródku i jeśli w rozmowie wyjdzie że stosują tylko naturalne metody to wtedy zaproponować, że jak im czasem zostaną jakieś nadwyżki czegoś to chetnie odkupimy. Z doświadczenia wiem że nieraz i oddają za darmo byle się nie zmarnowało.Dorotahttps://www.blogger.com/profile/08956819599001629092noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6676947275704850343.post-70038651694920545232013-08-25T22:09:37.156+02:002013-08-25T22:09:37.156+02:00Przyczyna jest prozaiczna: nastolatki jedzą "...Przyczyna jest prozaiczna: nastolatki jedzą "wiadrami" i są ciągle głodne...Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6676947275704850343.post-72161432936451068562013-08-11T21:55:27.167+02:002013-08-11T21:55:27.167+02:00Smutne :( Ale liczę na to, że z czasem będzie lepi...Smutne :( Ale liczę na to, że z czasem będzie lepiej :) Mi plamka na jabłku zupełnie nie przeszkadza, a co do mieszkańców ogryzków i nie tylko - zawsze można wyrzucić ten kawałek jabłka. Możesz napisać, jakie odmiany jabłoni nadają się do produkcji eko?Doranmaahttps://www.blogger.com/profile/00015340475037243220noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6676947275704850343.post-24089816987642823912013-08-09T15:52:33.233+02:002013-08-09T15:52:33.233+02:00Kochana czytałam z zapartym tchem ... EKO nie taki...Kochana czytałam z zapartym tchem ... EKO nie takie eko !!! A tak się jakoś przyjęło, że na ryneczku, straganie to lepsze niż z markecie - a tu proszę ...<br />Otworzyłaś mi oczy na wiele rzeczy !!!<br />buziakDiana Marzejonhttps://www.blogger.com/profile/16537643983447875452noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6676947275704850343.post-60521510807190087142013-08-09T14:23:16.413+02:002013-08-09T14:23:16.413+02:00Wiele w tym prawdy, tylko czemu pryskanie cieczą k...Wiele w tym prawdy, tylko czemu pryskanie cieczą kalifornijską jest oficjalnie zabronione i bada się jabłka na obecność siarki? To jest dobry oprysk, ponieważ poza tym, że potwornie śmierdzi to zabija tez część szkodliwych owadów. U nas oficjalnie i się sadowników karze a na zachodzie pryska się tym masowo bo jest najtańsze.<br />A sady ekologiczne? hahaha. Że tak napiszę. Znam wielu sadowników "ekologicznych" tylko na papierze i na kupionym za gotówkę certyfikacie. Pryskają więcej niż normalni sadownicy.<br />A przepisy są do bani. Pomijam już fakt tego, że opryski są kantowane przez dystrybutorów.Dominika https://www.blogger.com/profile/00812913424742566245noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6676947275704850343.post-85168170348666827292013-08-09T08:03:01.278+02:002013-08-09T08:03:01.278+02:00jak najbardziej się .... zgadzamjak najbardziej się .... zgadzamJoannahttps://www.blogger.com/profile/17787628815435107046noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6676947275704850343.post-9249544752069177882013-08-08T23:39:56.457+02:002013-08-08T23:39:56.457+02:00Normalnie z języka mi zdjęłaś. Sama staram się w m...Normalnie z języka mi zdjęłaś. Sama staram się w miarę możliwości nie sypać, nie lać i nie pryskać (nie zawsze się da, niestety). Ale co z tego, jeśli sąsiad 20 metrów za moim płotem sypie,leje i pryska wszystko, co tylko się da. Ot, taka to eko uprawa. Ziemia i woda i tak na tyle są zatrute, że w ogóle gadanie o eko jest - z mego punktu widzenia, oczywiście, po prostu niestosowne. Ale lubimy pogadać i zrobić mądrą twarz. To ja nie o tobie, tylko o tych mądralach "z góry" co to przepisami, za przeproszeniem, wymiotują :( Niech by lepiej do mnie do ogrodu na tydzień. Wtedy by niech sobie o ekologii pogadali. Dzięki za informację!darakwhttps://www.blogger.com/profile/13323953714122001397noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6676947275704850343.post-14004431620302812102013-08-08T23:10:43.833+02:002013-08-08T23:10:43.833+02:00Bardzo interesujący post. Szczególnie o zachowaniu...Bardzo interesujący post. Szczególnie o zachowaniu zdrowego dystansu do produktów eko :) Przyznaję, że jeśli mam wybór pomiędzy zakupem owoców i warzyw a zbiorem ich z wiejskiego przydomowego ogródka, to wybieram drugą opcję:) Tak, jabłonki i grusze z dzieciństwa, te rodziły najsmaczniejszy owoc. Czy dlatego, że z robaczkiem, czy dlatego, że te wspomnienia są nacechowane emocjonalnie, nie wiem. Grunt, że takich jabłek czy gruszek można było wciągnąć całe wiadra, i nic się nie działo, a dziś zjedzenie jednego olbrzyma z supermarketu kończy się poczuciem przesycenia;)<br /><br /><br /><br />Nelahttps://www.blogger.com/profile/16289992651864270749noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6676947275704850343.post-48621034355894611912013-08-08T21:03:44.536+02:002013-08-08T21:03:44.536+02:00Jedzenie jabłek w ogóle nie jest szkodliwe! Powinn...Jedzenie jabłek w ogóle nie jest szkodliwe! Powinniśmy jeść ich jak najwięcej i to ze skórką właśnie, bo w skórce jest najwięcej błonnika!Izabela Runkiewicz "Bubisa"https://www.blogger.com/profile/00770211133771404324noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6676947275704850343.post-78319001872828877042013-08-08T20:43:26.356+02:002013-08-08T20:43:26.356+02:00Zawsze myślałam, że warzywa i owoce z marketu to n...Zawsze myślałam, że warzywa i owoce z marketu to najgorsza opcja. A tu proszę, taka niespodzianka. Jak się samemu nie wyhoduje to nigdy nic nie wiadomo. <br /><br />Ja od dawna mówię, że w 100% eko się nie da:) Pomijając szkodniki i choroby, wraz z deszczem z nieba leci taki syf, że nic co na jego bazie wyrośnie nie może być w 100% zdrowe. Minty Inspirationshttps://www.blogger.com/profile/08216269896285992441noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6676947275704850343.post-14807030046771349292013-08-08T20:21:11.113+02:002013-08-08T20:21:11.113+02:00Dzięki kochana, czekałam na ten post z niecierpliw...Dzięki kochana, czekałam na ten post z niecierpliwością pewną ;-)Kamphora (EcoGypsy)https://www.blogger.com/profile/11429382050061042992noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6676947275704850343.post-44504402849512738342013-08-08T20:08:51.797+02:002013-08-08T20:08:51.797+02:00Moje 5 krzaczków borówek amerykańskich obżerane są...Moje 5 krzaczków borówek amerykańskich obżerane są bezczelnie przez sójki. Zachowują się, jak kolibry, machając skrzydłami, unoszą się nad krzaczkiem i skubią borówki, tak samo obżerają mi maliny. Musiałm przykryć siatką. Kupuję owoce i warzywa z bazarku, nie mam wyjścia i w sumie na te "ekologiczne" warzywa z supermarketu ( są takie działy)też patrzę podejrzliwie. Masz rację nie dajmy się zwariować.Maszaikaszahttps://www.blogger.com/profile/17181663015527046474noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6676947275704850343.post-26810583798643621102013-08-08T17:03:49.328+02:002013-08-08T17:03:49.328+02:00
Jest tego trochę, czyli że lepiej nie jeść jabłek...<br />Jest tego trochę, czyli że lepiej nie jeść jabłek ze skórką czy to nie jest aż tak bardzo dla nas szkodliwe?<br /><br />Swoją drogę ciekawe jak to wyglądało te osiemdziesiąt lat temu :))damianhttps://www.blogger.com/profile/12127205308734893084noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6676947275704850343.post-36221298886492948102013-08-08T16:56:51.761+02:002013-08-08T16:56:51.761+02:00Dziękuję za ten wpis, wiele zrozumiałam i moje prz...Dziękuję za ten wpis, wiele zrozumiałam i moje przypuszczenia się potwierdziły. Pozdrawiam:)Kreatywna Elfkahttps://www.blogger.com/profile/14159999154444067803noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6676947275704850343.post-18110602518377348942013-08-08T15:35:19.457+02:002013-08-08T15:35:19.457+02:00Zgadzam się z Tobą, choć nie jestem sadownikiem. Zgadzam się z Tobą, choć nie jestem sadownikiem. eStillaMarishttps://www.blogger.com/profile/18160350032851497887noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6676947275704850343.post-5654481621342075692013-08-08T14:59:10.074+02:002013-08-08T14:59:10.074+02:00Wczesną wiosną, kiedy przyrosty liści są bardzo du...Wczesną wiosną, kiedy przyrosty liści są bardzo duże, bywa, że trzeba sad opryskiwać co kilka dni...Izabela Runkiewicz "Bubisa"https://www.blogger.com/profile/00770211133771404324noreply@blogger.com