Na początku pokażę Wam co nowego na tarasie... Mój ogródek ziołowy powiększył się o ozdobne tymianki posadzone w starej skrzynce narzędziowej znalezionej dawno, dawno temu przy torowisku kolejowym...Pewnie porzucili ja kolejarze... a ja przygarnęłam, wyszorowałam i zapomniałam. Od tego czasu trochę porosła mchem...Ale do twarzy jej z tym :-)
Krzesła zakupione po bardzo okazyjnej cenie doczekały się wreszcie poduszek na siedziska. Poszłam tu trochę na skróty, bo kupiłam gotowe wkłady i uszyłam tylko pokrowce. Troszkę są może nie dopasowane, bo moje krzesła mają szerokie siedziska, ale przynajmniej są teraz wygodniejsze :-)
Niedawno zostałam zaproszona do ciekawej zabawy o czytaniu...A ponieważ bardzo czytać lubię, to chętnie się zgodziłam!
O jakiej porze dnia czytasz najchętniej???
Wieczorem, kiedy Wito smacznie już śpi, a mój mąż pracuje przy komputerze :-)
W jakiej pozycji najchętniej czytasz???
Może to niezbyt zdrowe, ale najbardziej lubię czytać w łóżku, na leżąco...
Jaki rodzaj książek najchętniej czytasz????
To nie tak łatwo zdefiniować... Bardzo lubię fantastykę z Tolkienem i Sapkowskim na czele, klasykę angielską (Jane Austen- czytałam każdą powieść po kilka razy...), książki o życiu- ale takie pozytywne :-), lekkie romanse- najlepiej historyczne
Jaką książkę ostatnio kupiłaś- otrzymałaś???
Sąsiedzi moich rodziców ostatnio się przeprowadzali i wyzbywali się części "majątku". Mi w spadku dostała się cała Saga o Ludziach Lodu norweskiej powieściopisarki Margit Sandemo.
Co czytasz obecnie???
Właśnie tę sagę ostatnio skończyłam...
Używasz zakładek czy zaginasz rogi???
Używam czego popadnie, ale nigdy nie zaginam rogów!
E-book czy audiobook???
Zdecydowanie papierowe :-) Przeczytałam kilka e-booków, ale bardzo mnie to męczyło. Z reguły gdy siadam do książki to czytam ją jednym ciągiem. Kiedy byłam w poprzedniej ciąży przeczytałam kilka książek na kompie (po kilka...naście godzin dziennie...) ale głowa mi od tego pękała... teraz przy dziecku czas na poczytanie muszę sobie "wyrywać"...
Jaka jest Twoja ulubiona książka z dzieciństwa???
Hobbit i baśnie Andersena
Mariettę z "Wyspy Książek"
Kamę z "Miękkie drogi, czyli z miasta do wioski"
Kasię z "Domu na wygnanku"
Koko ze "Skrawków życia mego"
Zajrzyjcie koniecznie! Ma dziewczyna talent i samozaparcie!!! Tylko popatrzcie! To moje pierwsze wygrane candy, i to takie cudowności!!!
Podoba mi się u ciebie to, że Twoja wieś jest taka dawna prawdziwa... nie idziesz w "polbruk", nie musi byc wszystko lśniące i gładkie itp, itd... pozwalasz aby stara skrzynka zarosła mchem, coraz mniej takiej wsi... gdzie nie wszystkie trawniki są idealnie gładkie, gdzie są miejsca porośnięte mchem...
OdpowiedzUsuńSkrzyneczka porośnięta mchem ma swój urok :) A prezenty dostałaś śliczne :)
OdpowiedzUsuńśliczne cukierasy dostałaś ! a w ogrodzie pełny rustykalizm ...
OdpowiedzUsuńDoniczka bardzo fajnie się prezentuje , a cukierasy cudne
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
Cieszę się, że znalazła się jeszcze jedna wariatka, która lubi Sapkowskiego. Nigdy, do tej pory nie mogłam przekonać moich koleżanek, że to nie jest literatura tylko dla facetów, oszołomów, lubiących bajki.
OdpowiedzUsuńŁadny ten taras z brukiem. Książki tylko na leżąco, ale ostatnio po przeczytaniu strony zapadam w kamienny sen.....
OdpowiedzUsuńSkrzynka zazieleniona wygląda świetnie, robi ogrodowy klimacik, jaki bardzo lubię:). Dzięki za zaproszenie do zabawy:), postaram się przy okazji, któregoś z kolejnych postów odpowiedzieć:).
OdpowiedzUsuńDziękuję za zaproszenie! Ależ mnie zaskoczyłaś :)))
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej, skrzynka na ziółka śliczna - też taką chcę!!!
Pozdrawiam!
Świetny pomysł z tą skrzyneczką, mech dodał jej tylko uroku :)) Ostatnio od książek odpędziło mnie biscornu, którym się niedługo pochwalę na blogu. Haftowałam dopóki mi powieki nie odmawiały posłuszeństwa :)
OdpowiedzUsuńCześć :)
OdpowiedzUsuńJak u Ciebie pięknie zielono dziś, zachwyciłam się ta pierwszą fotką :)
wspaniałe to wszytko...pozdrawiam Ania
gratuluję wygrania w candy ... a ogródeczek cudny ... i te kwiatki w metalowej miednicy swietne ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńAle wszystko tu u Ciebie porosło:):) Cudny masz ogród! doniczka jedyna i niepowtarzalna:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Dziękuję za zaproszenie...migam się z tą zabawą...ktoś mnie już do niej zaprosił też wcześniej. Muszę się w końcu sprężyc ;)
OdpowiedzUsuńDoniczka piękna - idealnie się dopasowała do okolicy ;) Fotka jak z magaznu o ogrodach.
OdpowiedzUsuńSkrzyneczka, krzesełko cudne, reszta też.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.