Witajcie!
Piszę dziś, bo jak nie dziś to już pewnie wcale 😉 Mam chwilkę zanim pojadę do szkoły po Witka, ciasto dochodzi w piekarniku, choinka ubrana, więc piszę 😊
Tak na prawdę to poza ubraną choinką, ciastem w piecu , to reszta jeszcze przede mną... W domu bałagan (jutro się sprzątnie 😊ryby też jutro, może barszcz dziś ugotuję... Ale prezenty zapakowałam! Właśnie wyglądają z pod choinki na zdjęciu. Musiałam zrobić przymiarkę i zdjęcie dopóki dzieci nie ma. Od kilku już lat pakuję prezenty w zwykły szary papier pakowy. Do tego piękne kokardy i w tani i ekologiczny sposób temat ogarnięty! Polecam. Nawet Czesław zapozował 😺
Pinokiów z Sycylii przywiozła nam moja mama. Doskonale wpisują się w świąteczny wystrój! |
Chatka z piernika w tym roku w nowej, rozbudowanej odsłonie. Zazwyczaj wyglądała jak domek Baby Jagi z Jasia i Małgosi, tym razem w wersji z wieżą. Miałam obawy czy ustoi, bo piernik z nowego przepisu i bardziej kruchy niż zazwyczaj, ale po "zcementowaniu" lukrem stoi jak trzeba 😊
A na koniec szopka bożonarodzeniowe, którą zrobiliśmy z chłopcami na wystawę szopek do niemojskiego kościoła. Figurki kupiłam, a Witek je pomalował, a resztę zrobiliśmy z tego co znaleźliśmy w okolicy 😊
Efekt nawet OK choć przyznać muszę, że w większości to ja się napracowałam... Trudny temat dla 7 latka. A jeśli dodać jeszcze 4 latka, który też chce pomagać... Cóż... łatwo nie było ... 😊
Pewnie to mój ostatni post przed Świętami, więc na wypadek gdyby tak faktycznie było,
składam Wam wszystkim najszczersze życzenia zdrowych, szczęśliwych i rodzinnych Świąt,
bez napinki, stresu czy niepotrzebnych innych emocji .