Zima to taki czas kiedy na spokojnie można zaplanować sobie wszelkie zmiany w ogrodzie. A u nas tych zmian szykuje się sporo! Ukończyliśmy w ubiegłym roku pewne przedsięwzięcia budowlane (min. podjazdy z tłucznia) i teraz nareszcie będę mogła zabrać się za nasadzenia :-) Co prawda w najbliższym sąsiedztwie nowego domu nie ma sensu jeszcze niczego sadzić, ale dalsze obszary to już coś innego :-)
Największym przedsięwzięciem jakie planuję jest rabata bylinowa w stylu preriowym o wielkości około 100 m2 (5m x20m). Część rabaty będzie w głębokim cieniu (rabata leśna???) a większa część będzie już na stanowisku odpowiednim do takiego założenia. Mam już wybrane rośliny, czekam tylko na wiosnę :-)
W planie jest też kilka mniejszych rabat, ukończenie ronda i przeorganizowanie istniejących rabat przy kamiennym tarasie.
Kolejnym moim ogrodowym planem jest wybudowanie inspektu z prawdziwego zdarzenia (dosyć już mam moich prowizorek... tu można je zobaczyć) i zakup tunelu foliowego. Mam też przeznaczony kawałek działki pod szkółkę bylin i krzewów. Tak na własny użytek. Doszliśmy do wniosku, że przy zakładaniu tak dużego ogrodu, własna szkółka będzie bardzo opłacalna.
Tak z grubsza wyglądają moje plany na ten sezon. Ale mam też plany bardziej dalekosiężne...
Zima to również czas na przeglądanie letnich zdjęć z ogrodu. Szybko zapominamy co było w danym sezonie ok, a co należałoby zmienić. Dlatego oglądając letnie ogrodowe zdjęcia, moje plany natychmiastowo ulegają rozszerzeniu :-)
Dziękuję za odwiedziny!!!
Pa!!!