piątek, 30 października 2015

Jak to się robi...





Witajcie!
Jak co roku sama przygotowuję wiązanki na groby. Przede wszystkim względu na moje zamiłowanie do żywych roślin, a co za tym idzie ze względu na wymiar ekonomiczny. Jak wiadomo żywe wiązanki i wieńce są baaardzo drogie (przynajmniej jak dla mnie).

 

Na zdjęciach przedstawiłam krok po kroku jak zrobić okrągły podkład świerkowy. Można taki sam zrobić na przykład z jodły lub innego iglaka.

Do wykonania stelażu potrzebne będą patyki (ja wykorzystałam klonowe, ale mogą być jakiekolwiek byleby były solidne).
Z patyków układamy kwadrat i mocujemy go drutem.
Następnie dokładamy patyki po przekątnej i znów mocujemy drutem.
Teraz pora na gałązki świerkowe, które utykamy pomiędzy patyki dookoła.
Pierwsze okrążenie nie wygląda zbyt zachęcająco i nie jest zbyt stabilne, ale w miarę utykania następnych gałązek nasz podkład robi się gęściejszy i tak stabilny, że nic go nie rozwali. Pod koniec jest już tak gęsto, że trudno wetknąć ostatnie gałązki. 
W każdym kolejnym okrążeniu gałązki wkładamy w stelaż coraz bardziej pionowo.


 Tak powstały podkład ja udekorowałam gałązkami ligustru i berberysu (tylko to u nas jeszcze nie zmarzło).

Zapomniałam  zrobić fotkę gotowego podkładu...

Na koniec można dołożyć kwiaty- żywe lub sztuczne, jak kto woli.
Wrzucam, bo może komuś jeszcze się przyda :-)

A na koniec kilka naszych jesiennych zdjęć. Niektóre jeszcze z przed mrozu :-)







Pozdrawiam!
PS. Jesteśmy już po zbiorach więc jest nadzieja, że będę tu częściej :-)