Szczerze nie przepadam za pawiami. Może i są piękne ale dużo tracą przy bliższym spotkaniu. Ich przeraźliwe wrzaski przypominają krzyk krzywdzonych dzieci. (To nie tylko moje skojarzenie- odwiedzający nas ludzie mają często podobne odczucia...).
Do dziś są ludzie którzy wierzą, że krzyk pawia przynosi śmierć i nieszczęście...
Jednak urody nie można im odmówić. Czasem jakiś paw przelatuje od sąsiada i spaceruje sobie po naszym ogrodzie jak u siebie. Czasem jakiś wprowadza się na kilka dni do naszego kurnika by potem wrócić znów do siebie. Zawsze to jakaś atrakcja :-)
Jejku jaki on jest piękny, fajnie, że pozwalacie mu na odwiedzinki u siebie. Mi się marzy,ale w lesie naokoło pełno niebezpieczeństw, a chcialabym żeby tak sobie spacerowal :-), krzyczał :-)
OdpowiedzUsuńPiękności...
OdpowiedzUsuńZaprezentował się w pełnej krasie:))
OdpowiedzUsuńPięknie prezentuje się na Twoim trawniczku.Czy to ten sam co w ubiegłym roku,czy nowe pokolenie?
OdpowiedzUsuńPiękny i dumny :)
OdpowiedzUsuńurody faktycznie nie można mu odmówić....ale słyszałam ,że pawie pióra w domu jako dekoracja ,przynoszą pecha, też o czymś takims słyszałaś?
OdpowiedzUsuńpiękny ptak :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie są bardzo hałaśliwe a ich krzyk... jest trochę przerażający ale urody nie można im odmówić. Pięknie wygląda na Twoim trawniku :)
OdpowiedzUsuńJest przecudny po prostu:) A krzyk...no cóż krzyk żurawia jest też przerażający...
OdpowiedzUsuńNie znałam przesądu dotyczącego pawiego krzyku. Co by nie mówić, pięknie prezentuje się na tle Twojego ogrodu:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękny.Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny i taki dostojny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie-D.
No faktycznie! Co za nietuzinkowy gość!
OdpowiedzUsuńja wogole za ptakami nie przepadam a im wiekszy ptak tym mniej ale pawie sa naprawde piekne :)
OdpowiedzUsuńNigdy pawia nie słyszałam. Piękny jest i dodaje tylko uroku Twojemu ogrodowi :) Jak w pałacowym parku!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny jest ten paw:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNa pewno wyjątkowy gość :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPaskudne charakterki mają, ale piękne są. No i do tego paw we własnym ogrodzie - cudnie!
OdpowiedzUsuńSuper sprawa, zdjęcia się udały :)
OdpowiedzUsuńDo nas przychodzi perliczka o poranku i wrzeszczy jak opętana, a że urody pawia to ona nie ma gonimy ją z podwórka ile wlezie.
OdpowiedzUsuńCo by nie powiedzieć o pawiu ale jest piękny. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńPiękny paw! Ostatnio widziałam takiego w zoo w Poznaniu.
OdpowiedzUsuń