sobota, 23 lipca 2016

Lipcowy misz- masz

Dziś na szybko wrzucam kilka letnich fotek. 
Czas tak szybko umyka, że zaraz minie połowa wakacji... 
A my na razie nie ruszaliśmy się z Niemojek. W przyszłym tygodniu mamy nadzieję wyrwać się na kilka dni na mazury, potem może nad morze i już będzie po wakacjach... A potem zbiory i ... zima?
Dwa dni temu zaczęły się u nas żniwa, czyli zaraz jesień...
Następnym razem pewnie będę już robiła wianki z jarzębiny:-)

Ogród choć w pełnym rozkwicie, to nie wygląda już tak świeżo jak kilka tygodni temu. Rośliny wybujały i pokładły się po deszczach, część już przekwitła i trzeba było je powycinać. Zakwitły moje ulubione wrotycze i jeżówki. Wykopaliśmy czosnek, codziennie zbieramy ogórki, cukinie i fasolkę szparagową, zioła bujają :-) Na rabatach kwiatowych królują dalie których znoszę do domu  całe naręcza.

  Chodzimy na grzyby i jagody, a dżem jagodowy stał się ulubioną przekąską Witka :-)

No, lato w pełni!
Nawet udało mi się znaleźć chwilkę na wianek :-)



Topi rośnie jak na drożdżach i wcale nie planuje przestać...















19 komentarzy:

  1. Ale chłopcy duzi!;). A wianek wrotyczowy przepiekny

    OdpowiedzUsuń
  2. Piekne, letnie fotografie, wianki cudowne, chlopaki super, a piesek przeuroczy:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. U Ciebie jak zwykle swojsko, pysznie i pięknie. Topi rośnie jak na drożdżach, a chłopcy jak na podwójnych drożdżach:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. cudnie, sielsko i anielsko - wianeczek z wrotyczu skradl moje serce:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie u Ciebie, jak zawsze :-)Pozdrawiam. Monika

    OdpowiedzUsuń
  6. U was cudnie :-) podobnie i u nas. Ciągle czasu brak. Roboty masa a już połowa wakacji za nami, a my wciąż w domu, za domem. Wszystko rośnie w oczach, trzeba robić zapasy na zimę :-) czerpać ile się da.Kocham lato :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kolorowo i smacznie a wianki boskie.Miłej niedzieli.

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam do Ciebie zaglądać, nie wiem jak w rzeczywistości ale na blogu zionie ze zdjęć spokój... potrzebuję spokoju :)) Pozdrawiam bardzo serdecznie :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Po prostu pięknie, a wianki mistrzostwo świata:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam tą Twoja sielskość. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam pytanie dotyczące czwartej fotki licząc od dołu - warzywnik to chyba jest. Zaintrygowała mnie roślina o wielkich liściach rosnąca pomiędzy drewnianą skrzynią a szparagiem i nagietkiem. Co to jest? Przypomina bardzo szczodrak krokoszowaty, który uprawiam w ziołowej części ogrodu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj, ta roślina to kard czyli karczoch. Tak wygląda w pierwszym roku po wysianiu. W przyszłym roku, mam nadzieję, będziemy zajadać się pysznymi karczochami :-)

      Usuń
  12. Cudne, sielskie widoki, aż się zapatrzyłam, piękne i naturalne wianki, pozdrawiam, Ewa

    OdpowiedzUsuń
  13. Witam jestem tu nowa, ale od dawna obserwuje bloga i jestem oczarowana i zaczarowana. Sam kocham roslimy i mam mały ogród okolo 6 arów, w przyszlym roku marzy mi się ogródek warzywny, znacznie mniejszy od Pani ale dla chcacego nic trudnego...i moja prosba czy moze powstac post z informacjami odnośnie zaslożenia warzywniaka? chodzi mi konkretnie o dobór ziemi, nawozu itd. Bede wdzieczna pozdrawiam Iwona

    OdpowiedzUsuń
  14. zazdroszczę takiego ogrodu :) mam nadzieję, że uda mi się stworzyć równie piękny :))
    przy okazji zapraszam wszystkich do wzięcia udziału w link party u mnie :) http://speckled-fawn.blogspot.com/2016/07/urodzinowy-post-i-link-party-z-nagrodami.html

    OdpowiedzUsuń
  15. cudowne lato u Was! :D niby w tego lata wszystko szybciej dzieje się w sadach i ogrodach, ale jednak na Twoich zdjęciach czuć niespieszność :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Pięknie to wszystko kwitnie. Aż czuć lato. I piesek jaki zadowolony :)

    OdpowiedzUsuń
  17. UWILEBIAM TWOJ BLog, Twoje posty, zdjecia i wszystkich Was:) Obiecuje że gdy bede znowu na ojcowiznie mojego tescia w Litewnikach, to wprosze sie na ogrodek do Ciebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ale masz idealny warzywnik, widoki wręcz sielskie.

    OdpowiedzUsuń