Tu floksy przed zastosowaniem podpórek z drutu:
A oto jak my ten drut wykorzystujemy w praktyce: 1,5 metrowe odcinki drutu (a czasem i dłuższe) wyginamy w odpowiedni sposób (widoczny na zdjęciu poniżej) używając do tego celu obutej stopy. Następnie powstałe w ten sposób podpórki umieszczamy tak, by podtrzymywały powyginane pędy.
A tu już podparte przez nasze samoróbki :-)
Podpórki z drutu są kompletnie niewidoczne w gęstwinie roślin, dlatego tak je lubię :-)
I kilka fotek z naszego ogrodu frontowego :-)
Pozdrawiamy serdecznie i baaardzo gorąco :-)
Extra pomysł;)i piękny ogród;)pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńdrut zbrojeniowy, siatka zbrojeniowa są the best w ogrodzie. moje róże i powojniki pną się po trejażach z siatki a z drutu można zrobić takie wigwamy dla pnących http://4.bp.blogspot.com/--Ohfg_vFqeo/U9Vj2zRSRbI/AAAAAAAAW-0/iJz0y9F985g/s1600/IMG_2334.jpg z bloga http://tradgardsflow.blogspot.fr/
OdpowiedzUsuńfajny ogród...
OdpowiedzUsuńPrzepieknie :-D Alez bym posiedziala na tej laweczce :-D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Ślicznie u Ciebie. Fajny pomysł z tymi drutami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam : )
Przepiękny ogród ale mnie tym razem zachwycił mur... cudne tło dla ogrodów :))))))
OdpowiedzUsuńDobrze, że Chłopaki mają tyle siły. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo z nieba mi spadłaś, mam ten sam problem. Super pomysł.
OdpowiedzUsuńKapitalny sposób wygięcia. Jesteś wielka.
Buziaki
Masz taki piękny, zielony trawnik i piękne kwiaty, że wcale nie wygląda jakby była u Ciebie susza. U mnie są łyse placki, a ogród warzywny to katastrofa mimo lania wody wiadrami:(
OdpowiedzUsuńTen pomysł z drutami na pewno wypróbuję. Jakiej są one grubości?
Pozdrawiam
To zasługa pomysłowego wygięcia:) piękny ogród jak również ogrodzenie.
OdpowiedzUsuńPiękny ogród - gratuluję cudnej roślinności:)
OdpowiedzUsuńWspaniały ogród- a ten warzywny najwspanialszy jaki kiedykolwiek widziałam. Naprawdę szczerze gratuluję Ci rolniczego wkładu i talentu! działasz inspirująco. Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńA masz hortensję, bo u mnie własnie kwitnie ? A tak w ogóle masz piękny ogród i taki zadbany, wiem ile pracy to wymaga :) jola
OdpowiedzUsuńDzieki za udział w mini-ogródkowym wyzwaniu. Zapraszam chłopaków na www.agohome.pl aby wybrali sobie kubeczki w nagrodę :) A Ciebie proszę o kontakt żebym wiedziała gdzie je wysłać.
OdpowiedzUsuńjestem u Ciebie po raz pierwszy i już wiem , że ie ostatni. Pozdrawiam i zapraszam do siebie :-)
OdpowiedzUsuńQue buena idea lo de los tutores o soportes para las plantas!, me encanta tu jardin lleno de flores!
OdpowiedzUsuńUwielbiam oglądać zdjęcia Twojego ogrodu i obejścia! Podziwiam za ogrom pracy. Pozdrawiam, życząc wielu radości i siły.
OdpowiedzUsuńkochan!!! twój ogród wygląda cudnie:)) u mnie upały gorzej się obeszły z moim:((
OdpowiedzUsuńJak ja lubię Twój wielski gródek. Też dążę żeby taki stworzyć, ale moje roślinki wydają się mikrusowe przy Twoich !
OdpowiedzUsuńDzięki za podpórkę, wykorzystam!
Jak to jednak taka budowa pod nosem potrafi się przydać nawet w ogrodzie ;) U mnie pokłaść się mogły jedynie floksy, ale jakoś przetrwały. Za to juka ledwo zakwitła a nawałnica wszystkie kwiaty strąciła. Nie nacieszyłam się nie w ogóle :(
OdpowiedzUsuńgenialne te podpórki z drutu zbrojeniowego! Całe szczeście, że trochę sobie zachowałam po naszej budowie:) Uwieeelbiam Twój blog, jest cudny! Zapraszam również na mój, mam nadzieję, że moje pomysły również Ci się spodobają. Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńhttp://domprzywiosennej5.blogspot.com/
Jakieś pół roku temu zajrzałam tu przypadkiem i tak już padam czasami :) Poastanowiłam zostawić tu swój ślad, bo blog bardzo mi się spodobał, podziwiam za inwencję twórczą i duży zapał. Zapraszam też do siebie, choć ja swój świat blogowy dopiero zaczynam odkrywać :)
OdpowiedzUsuń