środa, 13 stycznia 2016

Karmniki, bukszpan i Szydełkowy dywanik...

 Witajcie w Nowym Roku! Pogoda jest cudna, trochę pomroziło, ale teraz sypnęło śniegiem i wreszcie mamy prawdziwą zimę!
Korzystając z tego, że na stawach lód ma grubość przynajmniej 20 centymetrów jeździmy z chłopakami trochę na łyżwach.  To znaczy Antek trenuje saneczkarstwo na lodzie a Witek opatentował nową dyscyplinę sportu- chodziarstwo łyżwowe :-) Nie mam pojęcia jak on to robi, bo jak ja tego próbuję to poruszam się w miejscu, a on przemierza znaczne odległości drobiąc łyżwowe kroczki jak jakaś gejsza :-)
Zabawnie to wygląda :-) Nie mam tylko pojęcia jak przekonać go do JEŻDŻENIA.
Przy okazji grubego lodu zgromadziłam też pokaźny zapas trzciny dla naszych pszczół. I kiedy na zewnątrz trzaska 15-sto stopniowy mróz (albo pada śnieg z deszczem), ja siedzę sobie w piwnicy i przygotowuję pszczele mieszkanka :-)
O samotnicach pisałam między innymi:
tu i tu i tu i tu i tu

 W wolnej chwili zrobiliśmy też z Chłopcami karmniki dla ptaszków. Daszki zrobiłam co prawda sama, ale później już mi pomagali :-) Wykorzystaliśmy metalowe puszki po karmie dla psa i stare podstawki do kwiatów. Wiklinowy daszek przymocowany jest do górnej (zamkniętej) części puszki przy pomocy grubego druta( Na tym samym drucie przeciągniętym przez daszek zawiesza się karmnik na gałęzi) Podstawka  do kwiatów przymocowana jest do "otwartej" strony puszki przy pomocy kilku cienkich drucików (karmnik należy napełnić ziarnem trzymając go do góry nogami jeszcze przed przymocowaniem podstawki) Pomiędzy krawędzią puszki a podstawką zostawiamy kilka milimetrów prześwitu, tak aby ziarenka swobodnie wysypywały się na podstawkę. Przy ponownym napełnianiu karmnika trzeba tylko zdemontować podstawkę i nasypać jedzonko. Zrobienie trzech takich domków (nie licząc wiklinowych daszków) zajęło nam najwyżej pół godziny!  Zdążyliśmy tuż przed nastaniem ZIMY :-)





 



 

Przy okazji pochwalę się też moją szkółką bukszpanu.  Niecałe 2 lata temu posadziłam niespełna 10-cio centymetrowe sadzonki tego wieczniezielonego krzewu. Teraz mam wyrośnięty bukszpan gotowy do przesadzenia na obwódki! Część jeszcze pewnie rok przesiedzi w szkółce, ale dla kilku mam już docelowe miejsce :-)


 A kiedy dzieci już śpią i nic innego nie ma do roboty- ukończyłam szydełkowy dywanik. Tadam! Średnica prawie półtora metra. Materiał na dywanik to najzwyklejszy bawełniany sznurek wędliniarski o średnicy ok 2mm. Na mój dywanik poszło niecałe 5 półkilogramowych kłębków tego sznurka. Koszt to jakieś 60 złotych.  Z rozpędu dziergam już następny :-)





 Pozdrawiam dziś nieco chaotycznie, ale serdecznie :-)

25 komentarzy:

  1. Bardzo mi się podobają takie dywaniki. A pomysł z karmnikiem chętnie zastosuję dla moich ptasiorów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super czapy na karmniki wyplotłaś. : )

    OdpowiedzUsuń
  3. Dywanik śliczny.Bardzo ciekawy pomysł na karmik,super się prezentuje.Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  4. Karmniczki świetne i przez te wiklinowe daszki takie niepowtarzalne! A dywanik jest wspaniały i, jak widzę, świetnie się nadaje do drapania kocich pazurków! :))
    Uściski serdeczne

    OdpowiedzUsuń
  5. super karmniki :)
    takie większe "czapki" mogą służyć później do bielenia endywii np.
    a przy okazji plecionek podsyłam linkę do bordiurek, opis niekonieczny, wszystko widać na zdjęciach. autorka dodaje, ze końcówki, które idą do ziemi smołuje.
    http://la.passion.de.nade.over-blog.com/article-bordure-de-jardin-potager-96141299.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Ty chyba nigdy nie siadasz :-)
    Pozazdrościć energii :-)
    podpatruje Twój blog od dawna, jejuuuuuu jakie chłopaki juz duże :-D

    OdpowiedzUsuń
  7. Fantastyczny pomysł na karmniki :-) Śliczne daszki.
    Za to dywan... dywan jest fantastyczny ! Piękny i cudowny :-) Brakuje mi słów zachwytu - jest po prostu doskonały.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Czym dokarmiacie? Widzę jakąś mieszankę. Sama robisz, czy kupujesz gotową? Nasze ptactwo kupne kule zjada w mig, a owsem gardzi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej. Kupiłam najtańszy słonecznik w tesco. kaszę jęczmienną i dodałam pszenicy. Oto moja mieszanka. Słonecznik znika pierwszy :-)
      Sama robię też kule ze smalcu i nasion (wychodzi o wiele taniej niż kupowanie gotowych) Poprostu wyrabiam w misce smalec z nasionami i lepię kulki z zatopionym drucikiem do powieszenia. Zawsze robię więcej i zapas zamrażam na później :-)

      Usuń
  9. Piękny dywanik wyplotłaś i super pomysł na karmniki:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. piękny dywanik i super karmniki z daszkami.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Super pomysł z materiałem na dywan, a jak ten sznurek sprawuje się w utrzymaniu? Pytanie praktyczne - jak znosi pranie/czyszczenie?

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie jeszcze nie prałam. Ale bez problemu mieści się w pralce więc myślę, że z upraniem nie będzie problemu. Dywanik leży w sypialni i na razie jest czysty... Dam znać jak już go upiorę :-)

      Usuń
  13. Eleganckie te karmniki. Może na przyszły rok coś podobnego sklecę.
    Dołączam się do pytania praktycznego o pranie dywanika :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zapraszam do siebie: http://szanujwspomnienia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. I przylatują do blaszanego karmnika, nie boją się odblasku? Przepiękny dywanik aż szkoda go na podłoge :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo fajnie się prezentuje i karmik i dywanik, który bardzo mocno dołącza ten urok :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Witaj w nowym roku:) Wszystko cudnie wykonane. Zastanawiam się nieraz kiedy sypiasz, tyle rzeczy potrafisz zrobić. A może to kwestia świetnej organizacji, uchyl rąbka tajemnicy :)) Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Ciekawie to zrobiłaś z tym karmikiem. W temacie dokarmiania ptaków może coś nowego znajdzie się na http://slowsudowia.pl/umiejetne-dokarmianie-ptakow/

    OdpowiedzUsuń
  19. http://szanujwspomnienia.blogspot.com/

    Zapraszam;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Super ta szkółka bukszpanów! I śliczny Twój Kot :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  22. Akurat ja nigdy nie miałam okazji posiadać szydełkowego dywanika i jestem zdania, że jak najbardziej fajnie się on prezentuję. Ja teraz szukam dobrej wykładziny do mojego mieszkania. Jak czytałam na stronie https://budynkowo.pl/news/jak-dobrac-wykladzine/ to już nawet teraz wiem jak ją wybrać.

    OdpowiedzUsuń