poniedziałek, 16 marca 2015

W koło domu...


Tak jak zapowiadałam- dziś sprawozdanie z prac zimowych dookoła-domowych :-) Na początek jedyny fragment ogrodu nieopanowany przez zniszczenia/roboty budowlane :-)
A co się zmieniło? W miejscu starego zniszczonego płotka leszczynowego stanął nowy. Powstała też nowa furtka do zagrody- taka bardziej "przezroczysta" i leszczynowy łuk nad nią. Z resztek leszczyny powstały niziutkie płotki wzdłuż rabaty zapobiegające kładzeniu się kwiatów na trawniku. Jak się sprawdzą- okaże się latem :-)
 A, i jeszcze po obu stronach furtki posadziłam Szmaragdy.
Mój stosunek do szmaragdów jest dość niejasny... Nie znoszę żywopłotów z tui, chociaż jeden mam :-) Czas jakiś temu, kiedy moi rodzice wyprowadzali się z Warszawy, zabraliśmy z ogrodu część roślin- w tym około 30 Szmaragdów. Część z nich od razu została posadzona przy brzydkim drewnianym ogrodzeniu w celu zasłonięcia go. Pozostałe, na które nie było pomysłu,  zostały posadzone w nieużywanej części ogrodu w celu przeszkółkowania. I teraz dwa mi się przydały, bo o ile latem ta część ogrodu dosłownie tonie w kwiatach i zieleni, to zimą zdecydowanie brakowało mi tu czegoś zielonego. Padło na tuje, bo BYŁY i to dość wyrośnięte już :-) I od razu zrobiło się ciekawiej :-) Takie wykorzystanie tych najbardziej pospolitych roślin w polskich ogrodach jestem w stanie zaakceptować :-)
W zagrodzie powstała mini zagroda zrobiona z sosnowych stempli z budowy (taki recycling :-)) W mini zagrodzie, bezpieczna przed zawsze głodnymi kozami, zamieszkała leszczyna. Kiedyś rosły tu leszczyny i było pięknie :-) Może moja też kiedyś wyrośnie wielka i piękna :-)


 Korzystając z łagodnej zimy udało mi się również , obok mojej ogrodniczej szopy, zrobić podniesioną rabatę przy stodole. Jest to niestety najbrzydsza część stodoły i niestety zaraz obok mojego warzywnika i w dodatku doskonale widoczna z nowego domu... Decyzja była prosta- na otynkowanie  brzydkiej ściany nie prędko będziemy mogli sobie pozwolić, więc do zamaskowania szkarady wykorzystamy  rośliny!
Nie widać tego na zdjęciach ale wzdłuż co drugiego pustaka w poziomie pociągnęłam druty przymocowane do muru kołkami rozporowymi. Jest to najtańszy i najbardziej niewidoczny sposób na poprowadzenie przy ścianie pnączy wymagających podpór. Pnączy jeszcze nie ma ale będą, jadą z eclematisa :-) I będą to jedyne kupione rośliny na tej rabacie. Resztę "zrobiłam" sobie sama :-) albo dostałam :-) Nieprawda... helleborusa też kupiłam...


Rosną tu już cisy, hortensje, porzeczka krwista i dereń biały o biało obrzeżonych liściach i kalina koralowa "Roseum". Porzeczka, dereń i kalina rozmnożona z odkładów poziomych. Rewelacyjna metoda!!!



 A pamiętacie sadzonki hortensji pobierane latem półtora roku temu?

Teraz wyglądają tak i są gotowe do przesadzenia na miejsce stałe! Trzeba tylko mocno je przyciąć przez co rozkrzewią się i bujnie zakwitną.


 

 Powoli zaczynam się urządzać w mojej "szopie". Na razie powstał regał ze skrzynek na różne ogrodowe przydasie.

 




A tak dla porównania tak tu było PRZED, ale już PO karczowaniu krzaków i dzikiego chmielu i pokrzyw... Zdjęć tak zupełnie PRZED jakoś nie zrobiłam :-)

Pozdrawiam bardzo mocna wszystkich moich wytrwałych podczytywaczy i dziękuję Wam za motywację!!!

34 komentarze:

  1. Regał ze skrzynek to świetny pomysł. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kradnę, kradnę pomysł na półki ze skrzynek, rewelacja!!!
    "Tujów", nie lubię, nie pasują mi, ale, w zeszłym roku skapitulowałam i kupiłam słownie 2, by wraz z płożakami zrobić coś, co jak się rozrośnie zasłoni mi, porobi takie zakątki na działec, bo ona cała w sosnach i inne psia mać nie chcą rosnąć.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super zmiany. Widać, że na lepsze :)
    A regał sama bym taki chciała :)

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie tuje sprawdziły się jako zasłona przed nieżyczliwym okiem sąsiada i ochrona przeciwwietrzna zimą :) Półki ze skrzynek rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pracowita zima była :)))) Jestem oczarowana fotkami z frontu zagrody i widokiem oczywiście kózki :D Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna ta Twoja wieś :)
    Regał ze skrzynek ...rewelacyjny !!!!! Zwróciłam również uwagę na piękny stół na toczonych nogach ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chodzi za mną taki pleciony płotek, ale nie mam z czego zrobić, leszczyny i wikliny nie ma w pobliżu, a nie wiem co się poza tym nadaje. Super pomysł z regałami. A kózka urocza. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak zawsze jestem pod wrażeniem Twojej pomysłowości. Co do tui, to teraz są de mode i przez niektórych projektantów odsądzane od czci i wiary. Ja jednak uważam je za ładne rośliny o bogatych i różnorodnych kształtach i kolorach, ciekawej fakturze. Mam ich trochę w ogrodzie i fragmentami również wykorzystane są jako żywopłot. Oczywiście ogrody, szczególnie wiejskie składające się wyłącznie z tui i jałowców (a takich niemało) istotnie są paskudne i zupełnie odstają swoim designem od otoczenia (jak złoty ząb w buzi).

    OdpowiedzUsuń
  9. Zazdroszczę płotków, może kiedyś uda się i mi popleść.
    Regał ze skrzynek rewelacja :) Chciałam taki w Domku Ogrodnika, na A. kupiłam skrzyneczki, ale okazały się małe i całkiem nowe. Powstała komoda ze skrzyneczkami szufladami, wyszła super, ale to zasługa moich sąsiadów. Skrzyneczki zostało postarzone ...
    Twoja pomysłowość i samozaparcie do pozazdroszczenia.
    Buziaki dla Ciebie i chłopaków

    OdpowiedzUsuń
  10. Widzę oczami wyobraźni, jak latem będzie u Ciebie zielono i pięknie. Podoba mi się Twoja konsekwentna realizacja planów krok po kroku. Brawo! W ubiegłym roku spróbowałam po raz pierwszy rozmnożyć kalinę przez odkład właśnie, bardzo jestem ciekawa czy się udało, czekam tylko na możliwość wyjazdu na działkę, by to sprawdzić. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratuluję pomysłów, podziwiam pracowitość i okropnie zazdroszczę Ci czasu!! :) (Nawet jeśli są to tylko godzinki wygospodarowane w ciągu dnia.)
    Powodzenia w toku dalszych prac, a że wiosna za pasem, to tych na pewno będzie przybywać;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam tutaj zaglądać.. Tak przyjemnie patrzy się na takie wiejskie ogrody z kozami i kurakami.. moje marzenie.. mieć kiedyś takie nieduże gospodarstwo.. chociaż wydaje się to być nie lada wyzwaniem.. Podziwiam takie kobiety jak Ty Bubisio :) chłopaki na plecach, obiady, dom ogarnąć, zwierzynę nakarmić i jeszcze mieć taki piękny ogród.. super musi być z Ciebie babka :)
    p.s ja tui też nie lubie.. każdy ogradza się tymi tujami, są takie "miejskie" jak dla mnie..
    Pozdrawiam serdecznie i powodzenia życzę w realizacji swych planów ogrodowych :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Już sobie wyobrażam jak pięknie będzie u ciebie latem. Ja wczoraj zaszalałam przy zakupach nasion, a jakie cudne doniczki gliniane w brico udało mi sie po przecenie kupić!!! chyba trochę postały na półkach bo zzieleniały trochę ale i tak na biało je maluje więc nie ma to znaczenia.
    Pozdrawiam bardzo serdecznie i będę tu stałym gościem!

    OdpowiedzUsuń
  14. Jesteś dla mnie źródłem inspiracji !:)pomysł ze skrzynkami na pewno wykorzystam u siebie,tym bardziej ,że ostatnimi czasy w szkole u moich chłopaków rozdawali jabłka ,więc takowych się trochę uzbierało,a nie miałam pomysłu jak urządzić moją szopkę ogrodniczą.
    A rośliny z odkładów słyszałam ,że np.porzeczka owszem pięknie krzak urośnie ale niestety z owocami już kiepsko (nie sprawdzałam tylko słyszałam).
    Serdeczności.
    Agnieszka.

    OdpowiedzUsuń
  15. Za każdym razem, jak do Ciebie zaglądam, czuję ukłucie wstydu... ale i wielką motywację, zaraz mi się chce coś robić! Tym bardziej, że pomysły są świetne i inspirujące. Bardzo mi się podobają Twoje leszczynowe płotki, zresztą cała zagroda dla zwierzaków wygląda uroczo, tak rustykalnie ;) W zeszłym roku byłam pod wielkim wrażeniem Twojego warzywnika... ale niestety u mnie na wrażeniu się skończyło, bo nie udało mi się stworzyć nawet czegoś na podobieństwo...;( może w tym roku? Regał ze skrzynek świetnie wygląda i doskonale wpisuje się w ulubiony przeze mnie trend zrobienia czegoś z niczego ;))
    Pozdrawiam serdecznie;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Iza u Ciebie nawet tuje wyglądają pięknie i na miejscu - ślicznie tam i zdjęcia jak zawsze pełne ciepła i życia, nawet tak wczesną wiosną. Pozdrawiam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  17. ooo Regał jak u mnie w domu ;)
    Ja tez planuje rabaty z kwiatami ogrodzic mini plotkiem z leszczyny (bo jeszcze trochę mi zostało) i tez uważam że puszczenie pnączy to dobry sposób na ukrycie brzydkich elewacji! u nas bedzie bluszcz na stodole.
    A zagroda dla kóz pięknie odnowiona!
    Czekamy na wiosnę by zacząc działać w warzywnika a własnie już coś wysiałaś? pomidorki?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Rewelacyjny regalik, myślę, że też kiedyś dorobię się takiego, kiedy wyrobi się miejsce zadaszone na ogrodowe rzeczy, bo teraz wszystko porozrzucane po trochę w każdym kącie; w oddali, za stodołą widzę pięknie przycięty sad jabłoniowy, jak chciałabym to umieć; mamy stare jabłonie do reaktywacji, a za bardzo nie umiemy zabrać się do przycinania; płotki po podpatrzeniu u Ciebie, zagościły na stałe u nas, tnę leszczynę i plotę; dlaczego tuje to taki wstyd? są zielone, gęste, ptaki mają w nich siedliska, naście lat temu były trendy; to tak jak z projektantami mody, co chwilę coś nowego, żeby za nimi nadążyć, trzeba by co parę lat zaczynać od zera w ogrodzie; pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Jak zawsze zachłannie czytam i podglądam Twoje poczynania dookoła-domowe. A jak zobaczyłam regał ze skrzynek, to aż westchnęłam! U nas w okolicy sadów brak, więc nie mam skąd takich pięknych zdobyć w rozsądnej cenie, bo allegro nie do zaakceptowania dla mojego portfela...

    OdpowiedzUsuń
  20. Jak pięknie się robi u Was :) Dziękuję za opisy roślinek :* W wolnym czasie będę wracac i inspirować się ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wszystko wygląda wspaniale. A koza ma wejście jak królewna! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Od jakiegoś już czasu tu zaglądam :). Zawsze jest tu nie tylko pięknie i ciekawie, ale jeszcze tyle inspirujących rzeczy można zobaczyć :). Czy mogłabyś zdradzić, czym łączyłaś kamienie w murku?

    OdpowiedzUsuń
  23. Uwielbiam do Ciebie zaglądać... często po prostu sobie go czytam i wchłaniam tę ciszę i spokój jakie emanują przez monitor, ale tym razem przyjrzałam się kózce, ona jest w ciąży może? Regał ze skrzyń widziałam kiedyś w jakiejś gazecie ogrodniczej i też zwróciło to moją uwagę, ale wydawało mi się, że jest mocno wyreżyserowane i w rzeczywistości tak fajnie nie wygląda. Ty sprawiłaś, że naprawdę widzę, że to jest fajne. Chyba też spróbuję... :))))

    OdpowiedzUsuń
  24. Pomysł na skrzynkowy regał chyba podkradnę! :)

    OdpowiedzUsuń
  25. super zagródka dla zwierzątek...wszystkie zwierzątka chodzą u Ciebie razem ??
    Proszę o więcej zdjęć !!! Są śliczne ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Przepięknie jest u Pani. Widać ogrom pracy. Pozazdrościć tylko :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Pierszy raz zagladam na Twoj blog i baaaaaaaardzo mi sie podoba.Kobieca reka czyni cuda.Dzieci bezpieczne bawia sa na swiezym powietrzu.Zwierzatka sa czysciutkie i zadbane ,ale pracy mnostwo.
    Nowy dom bedzie super,ale stary tez mi sie podoba.Urzadzenie ,dodatki i wogole.
    Pozdrawiam
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  28. ej, rusz dupeczkę i przypomnij sobie o blogu....ludzie czekają!

    OdpowiedzUsuń
  29. Zazdroszczę pomysłowości i rozmiarów działki - moja jest maleńka. Może kiedyś wyprowadzę się ze swojej wsi i zamieszkam na podobnej... Pozdrawiam. Marcin Malczewski prowincjanoc.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  30. Zazdroszczę pomysłowości i rozmiarów działki - moja jest maleńka. Może kiedyś wyprowadzę się ze swojej wsi i zamieszkam na podobnej... Pozdrawiam. Marcin Malczewski prowincjanoc.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  31. To miejsce jest niesamowite :) jakby oderwane od rzeczywistości

    OdpowiedzUsuń
  32. Pleciony płotek skradł mi serce. Mój mąż przymierza się do takiego, więc dziś wyekspediuję go na Twojego bloga, aby podejrzał :) Ciekawa jestem tylko czy taki płotek jest ciężki do pielenia? Bo domyślam się, że jakieś przypadkowe trawki i inne chwaściorki lubią się w niego wczepiać?

    OdpowiedzUsuń
  33. Świetny jest ten pleciony płotek. Świetnie to wygląda.

    OdpowiedzUsuń