poniedziałek, 23 stycznia 2012

Mysia


Zrobiliśmy dziś z Witkiem prezent dla naszego Bazyla. Biedny kociak jest ostatnio tak znudzony, że aż mi go było szkoda... Kupowaliśmy mu chińskie zabawki dla futrzaków, ale bardzo szybko się z nimi rozprawiał.
Pomyślałam, że zamiast budować kapitał Chin- możemy sami zmajstrować sobie taką myszkę:


Fajna zabawa, zwłaszcza z trochę starszymi dzieciakami!  Mogą przecież zrobić taką zabawkę sami! A jaka satysfakcja! Nasza myszka nawet wydaje dźwięki! Do tego celu wykorzystaliśmy puste jajeczko po zabawce z jajka z niespodzianką ( niestety nasz Wito jest jajko- maniakiem...i tych jajek walają się po domu tuziny...) i nasypaliśmy do niego ziarenka grochu. Takie jajo zostało zaszyte w odwłoku naszej Bohaterki... Całość wydaje zadowalające dźwięki, hi hi hi.


Nasz Obdarowany również wydaje się być usatysfakcjonowany... Kilka razy walnął łapą i ...poszedł spać dalej...

Dodam jeszcze, że do takiej myszy nie trzeba żadnego wykroju (no chyba, że nasz kot jest estetą...) i wystarczą byle jaki skrawki materiału. No, jakiś guzik to chyba każdy znajdzie w domu...

Miłego tygodnia dla wszystkich!!!
Pozdrawiam!
Iza

19 komentarzy:

  1. Myszka mnie rozbroiła!Ale kocisko musi być szczęśliwe!

    OdpowiedzUsuń
  2. Super mycha! a Bazyli brzuchol mnie rozbroił ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł, tylko kotu leń z oczu patrzy:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale masz cudnego kota!!! Nasz Książę rozrabia strasznie i często marzy mi się aby maił lenia. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo pomysłowe. Zwłaszcza to jajeczko z kinder zabawki zaszyte w brzuszku myszki. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. no nie ta Mysia to mnie rozwaliła na łopatki, cudna!!!!takie mogły by mi po domu harcowac;-) pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  7. Mysia jest super. Fajny pomysł;-)))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Kot Bazyli dosłownie skradł moje serce! A co do myszki - masz talent dziewczyno ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Genialny pomysł z zaszyciem "jajka"!!! Muszę swoim bestiom takie myszy przysposobić, a zastanawiałam się, co zrobić by myszy ładnie gruchały. Teraz już wiem!

    OdpowiedzUsuń
  10. zakochałam się w mysi:))))))) cudowna....a ten pomysł z jajkiem..hmmmmmm:)))))))no rewelacja:)))))

    OdpowiedzUsuń
  11. Toż to prawdziwa operacja chirurgiczna była! Żołądek Mysi wypełniony grochem:-) Świetny pomysł, a Mysia śliczna:-) Mam nadzieję, że okaże się trwalsza od chińszczyzny.

    OdpowiedzUsuń
  12. Mysia jest superaśna:-) Bazyl jet poprostu rozkoszny:-)
    serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajna mycha i pańcia fajna, taki prezent kociakowi sprawić no,no!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. a to niewdzięcznik nie chciał się bawić taką super-myszą ;>

    OdpowiedzUsuń
  15. Myszka super Wam wyszła. Mój kot niestety w ogóle nie interesuje się zabawkami tego typu. Uwielbia natomiast biegać i łapać czerwone laserowe światełko. Nie wiem jak mogłam przegapić tego fantastycznego bałwana. jest rewelacyjny, a fryz na głowie ma po prostu kapitalny. Buziaki ślę. Ania:)

    OdpowiedzUsuń
  16. fajna mycha, chociaż moja Truśka i tak jest fanką zwykłego sznurka:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale masz pięknego kociaka!! I mycha świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mysza urocza;-)
    A kot absolutnie zachwycający.
    Pozdrawiam cieplutko i życzę wspaniałej niedzieli.

    OdpowiedzUsuń