Jutro z samego rana wyruszamy NARESZCIE na nasze długo wyczekiwane wakacje!!! Naprawdę już nie mogę się doczekać! Jedziemy nad morze. Witek już spakował swoje nowe krzesełko wędkarskie, mini podbierak i szykuje się na wędkowanie z tatusiem :) A na wiadomość, że będzie się mógł taplać w ciepłym, nadmorskim błotku, aż westchnął z zachwytu... Mam nadzieję, że pogoda dopisze...
Pozdrawiam wszystkich i udanego końca wakacji życzę!!! :)
Ale miło tu u Ciebie. Chętnie bym poobserwowała Twojego bloga, ale niestety pod napisem "obserwatorzy" nic się nie wyświetla... czy tylko mi?
OdpowiedzUsuńDziekuje za wizytę:)serwetek nie trzeba zabezpieczać:)musi tylko wyschnąć tusz,,,dobrze nawet z godzinkę poczekać...albo wystawić na słonko:)..mam drukarke atramentową:))pozdrawiam
OdpowiedzUsuń