środa, 15 października 2014

Dynie, kompost i inne ogrodowe migawki...

Piękną mamy jesień w tym roku! Słonko przygrzewa, cieplutko, aż chce się coś robić. My wychodzimy z domu kilka minut po 8 i wracamy gdy się ściemnia :-) Podstępem muszą zwabiać Młodego do domu na obiad, bo nie chce w ogóle do domu wchodzić... Więc korzystając z pięknych okoliczności przyrody, niespiesznie robimy sobie coś tam w ogrodzie i powoli przygotowujemy się do zimy...
Kilka dni temu mieliśmy w Niemojkach pierwsze jesienne przymrozki, które zważyły liście dyniom. Nastał więc czas na dyniobranie. Zbiory w tym roku były dla mnie bardzo miłym zaskoczeniem. Pomimo bardzo późnego wysiewu dyń (początek czerwca), plon mamy nadzwyczaj udany!
Robimy też pomału porządki na warzywnych rabatkach, wyrzucamy resztki warzyw i rozkładamy nasz "kompost" (mieszanina obornika, kurzaka i kompostu). Posadziliśmy czosnek, wzszedł już też szpinak na zbiór wiosenny. Na posianie czeka tylko czosnek niedźwiedzi.
Powoli też kończymy zbiory jabłek, choć w tej kwestii pozostaje pewien niesmak... Mimo, że w telewizji temat przycichł i nic się już od dawna o tym nie mówi, to sytuacja na rynku warzywno owocowym jest bardzo zła... Cały czas jest strach, że nie sprzeda się owoców, nie mówiąc już o cenie, która jest dużo niższa niż koszty wyprodukowania. Przez kilka, w gruncie rzeczy niepotrzebnych, decyzji naszych polityków, teraz cierpi cały sektor rolniczy, a potrwać to może bardzo długo...











 Zmykam teraz do grabienia liści :-) Strasznie to lubię :-) Miłego dnia!

38 komentarzy:

  1. Stragan z dyniami cudny. Piękne plony. Chłopaki dzielnie pomagają, brawo mali gospodarze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękny mały farmer, czapka jak u Dicka z tajemniczego Ogrodu:) Podziwiam dyniozbiory, cuuudne. U nas jabłka po 30 gr za kilo, coś okropnego, bo ludzie nie zbierają... pod drzewami leżą.

    OdpowiedzUsuń
  3. świetne zbiory, z jakiego dużego lub małego kawałka pola ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dynie rosną u nas na pasie metr szerokim i 30 metrów długim. Sadzone tak około co 1 metr. Wysadzałam na początku czerwca malutkie sieweczki tylko z liścieniami, bo nie wyrobiłam się wcześniej z siewem, ale wyszły super!
      Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Wspaniałe... wszystko! poprostu kocham takie fotorelacje u Ciebie! Zbiory udane i to bardzo! Wspaniali pomocnicy... pozdrawiam serdecznie,

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne plony, piękne chłopaki i piękne jabłuszka. Wpadam co tam u Ciebie słychać i pędzę dalej.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłam właśnie u Ciebie i widzę, że też dyniobranie na czasie :-) Piękne masz olbrzymki :-)

      Usuń
  6. Chłopaki cudne! Zbiory imponujące! Czy dynię wysiewa się bezpośrednio do ziemi w ogrodzie czy najpierw trzeba wysiać i wyhodować gdzieś w cieple (pod folią?) sadzonkę? Pytam bo się przymierzam do siania w przyszłym roku, a nie mam zielonego pojęcia jak to się robi ;) Napisałaś, że były wysiewane późno bo w czerwcu. Jaka pora jest najlepsza? Pozdrowienia! M. Ps. zdjęcia jak zwykle super! Masz bardzo dobrą rękę do ich robienia :) Miło jest popatrzeć!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dynie można siać na początku maja wprost do gruntu (tak około 5-10 maja) a można też robić rozsadę pod folią albo w domu. Trzeba wysiać dynię w drugiej połowie kwietnia i wysadzić do gruntu po ogrodnikach. Szczerze mówią jedyna różnica w późniejszej uprawie polega na tym, że w drugim przypadku nie masz wolnych miejsc na rabacie w miejscu gdzie nic nie wzeszło. Generalnie uprawa dyń jest super! Polecam!!!

      Usuń
  7. woooow! ileż wy tam macie jabłek! ile owoców! ile różności!!!! :) fantastycznie! myślę, że zimą nie umrzecie z głodu ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. Dynie bajeczne...jak i cała reszta :) Życzę powodzenia z jabłkami...u nas to norma w polityce...niewygodny temat szybko znika...niestety. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Witaj! :) Kilka dni temu dzięki szczęśliwemu przypadkowi odkryłam Twojego bloga. Przeczytałam od deski do deski! :) Pięknie u Ciebie! Zarówno tu na blogu jak i w Niemojkach :) Podziwam Cię zaZachwycam się Twoimi wiankami :) Wielokrotnie wzdychałam z radością i podziwem (nie ukrywam, że były też ochy i achy z nutką zazdrości ale o tym pisać nie wypada) Chciała bym napisać wiele ale nie chcę żebyś pomyślała, że oto pojawiła się wariatka :) Więc na zakończenie uścisk :*

    OdpowiedzUsuń

  10. Taka jesień to wspaniały czas mimo, że pracy ogrom... :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bubisa jak zwykle u Ciebie przepięknie :) - zbiory dyniowe wspaniałe..a młodzi ogrodnicy wybitnie fotogeniczni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwłaszcza jak im się powie:Uśmiechnij się do zdjęcia> Wtedy efekt murowany ;-) Mina arcy głupia :-)

      Usuń
    2. :) :) mój ma tą samą przypadłość :) :) albo przybiera pozy co najmniej dwuznaczne :)

      Usuń
  12. Cudowny blog. Czytam jak fajną powieść. Imponujące zbiory. Uściski dla pomocników a Ciebie pozdrawiam z Siemiatycz.

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam tego bloga!!!Jest Pani niesamowitą gospodynią i matką...pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Witaj
    Przepiękne dyńki, zbiór ogromny. Będziesz mogła kulinarnie poszaleć.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Oj, Twoje zdjęcia jak zwykle są dla moich oczu miodem. Uwielbiam Twojego bloga!

    OdpowiedzUsuń
  16. Bajka jakaś po prostu, dyniowy świat, ten wózek i dzieciaczki zapracowane, cudnie! Zachwyciłam się! Dora

    OdpowiedzUsuń
  17. ło matko bosko! Co Ty z tymi dyniami zrobisz? :P

    OdpowiedzUsuń
  18. Jestem zachwycona Twoim ogrodem a dzieciaki przecudne i tak chętnie uczestniczą we wszystkich ogrodowych pracach:)
    Jestem Twoją nową fanką:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Przejrzałam dużą część Twojego bloga, zachwycona wiejskim ogrodem, zainspirowana rozwiązaniami, zaciekawiona kolejnymi wpisami. Wrócę:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękne zbiory a z jabłkami to... normalnie szkoda słów :( Nie powiem co żal ściska widząc jak niewiele politycy dbają o swój własny kraj... Piękne zbiory :))))) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękne te Twoje dynie. A pomocnik ogrodowy wspaniały! Właściwie to obaj, ale widać że młodszy bardziej zainteresowany ;)
    P.S. Jak nasz Młody był w takim wieku, to już zaliczył pierwszy raz Stołowe, więc nie musicie aż tak długo czekać ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Straszne jest to co się dzieje. My też jabłkowi, oberwać trzeba, samemu się nie da. Mamy dwóch pracowników i zastanawiam się, czy starczy na wypłatę dla nich na koniec sezonu.
    W przyszłym roku mieliśmy podnieść dach i zrobić dla nas piętro z nieużytkowego poddasza, ale teraz to nie wiem, czy odważymy się o kredyt...ech..

    OdpowiedzUsuń
  23. Piękne zdjęcia i mnóstwo pozytywnej energii. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Uwielbiam dynie, w swoim ogrodzie posiadam nawet mini plantację dyń ozdobnych! Bardziej wyrośnięte egzemplarze przechowuję w koszach wiklinowych, które posiada w sprzedaży pewien polski producent wyrobów z wikliny. Uważam, że dynie świetnie komponują się z koszyczkami, jesienią wszystkie moje sąsiadki zazdroszczą mi tych efektownie prezentujących się dekoracji.

    OdpowiedzUsuń