Kilka dni temu przyjechała do nas w odwiedziny moja siostra z synkiem. Z tej okazji Witek miał wolne od przedszkola. Dzieciaki od rana do nocy ganiały, rozrabiały i generalnie hulaj dusza :-) Bracia widzą się raz do roku, więc to dobrze, że się tak świetnie dogadują :-) Były ogniska, kiełbaski, zabawy na budowie i w piachu...
Niestety dopiero ostatniego dnia pobytu spadło śniegu na tyle, że mogli porzucać się śnieżkami czy zrobić bałwana.
Wczoraj Marta z Piotrkiem wyjechali już do domu. A my wracamy do burej rzeczywistości :-)
Pozdrowienia z zaśnieżonych Niemojek!!!
O to u Was sporo śniegu?
OdpowiedzUsuńIle śniegu i bałwan uroczy. U mnie narazie szaro i biuro. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHymmm... ta ,,bura rzeczywistość" całkiem mocno bielą okraszona :D Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna zima u Ciebie. A prawdziwego bałwanka śniegowego nie widziałam "w realu" ze sto lat;-(
OdpowiedzUsuńBuziaki slę.
..ależ Wam zazdroszczę tego śniegu ! :)
OdpowiedzUsuńPierwsze zdjęcie jakoś tak podobne do mojego widoku z okna w rodzinnym domu. Rozmarzyłam się... Fajnie, że chłopcy mieli śnieg i udało im się ulepić bałwana. Dobra i wyrozumiała mama jesteś, że pozwoliłaś dziecku zostać w domu i bawić się z bratem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ale zima! Cudnie!
OdpowiedzUsuńu mnie też tyle śniegu... a i humor lepszy jak biało
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej miło spędziłaś czas i dzieciaczki uszczęśliwione.
OdpowiedzUsuńPiękny macie Grudzień! A szara rzeczywistość całkiem u Was biała...bo prawdziwie szaro to jest w samym centrum kraju ;)
OdpowiedzUsuńU mnie na wsi był śnieg ale niestety się roztopił. Fajny blog. :)
OdpowiedzUsuńWünsche euch allen schöne Weiße Feiertage
OdpowiedzUsuńPięknie i zimowo!
OdpowiedzUsuńAle ten bałwan wyszedł wam fajnie, super zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPięknie. Ciekawe czy w tym roku zima będzie u was też tak piękna bo w każdym kolejnym sezonie śniegu coraz mniej :)
OdpowiedzUsuńNapawam się tymi ślicznymi zdjęciami bo u nas takiej śnieżnej zimy dawno nie było :)
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia. Dawno nie widziałam takich klimatów.
OdpowiedzUsuńBiało, ładnie i ile radochy dla dzieci :)
OdpowiedzUsuńZima tuż tuż, może nie tylko w Niemojkach będzie tak ładnie. Ja w każdym bądź razie lubię jak wszystko pokryte jest białym puchem :)
OdpowiedzUsuńStrasznie lubię białą zimę, taką jak na twoich zdjęciach. Fajnie, że dzieciaki dobrze dogadują się ze sobą i dobrze spędziły w swoim towarzystwie ten czas :)
OdpowiedzUsuńPiękna okolica, zima łaskawa a te metalowe konewki na płocie fantastyczne :))
OdpowiedzUsuńTwój Bazyl jest niesamowity, grudzień u ciebie piękny :)
OdpowiedzUsuńJak się patrzy na te piękne zdjęcia to już się tęskni za taką białą zimą :))))
OdpowiedzUsuń