czwartek, 7 lutego 2013

I jak tu być ogrodnikiem kiedy ciągle zima ???

Chciałoby się człowiekowi wiosny... Już nawet śniegu ubyło, cieplej się zrobiło...A tu dziś nagle BUM. Znów śnieżyca i znów 10 cm nowego białego puchu... I bądź tu ogrodnikiem...
No jak tak dalej pójdzie, to faktycznie się z tymi moimi planami nie wyrobię :-)

18 komentarzy:

  1. Podobnie się dzieję na Żywiecczyźnie :) Wiosny ani widu, ani słychu :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. ale u Was sypie! a u nas ani śladu śniegu... :)))
    uściski posyłam i zaklinajmy wiosnę!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. kochana ale u Was sypnęło ......
    U nas zero śniegu, ale wiosny też brak :(
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  4. U nas też tak jest. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak zima na całego ;-)))U nas na południu sypie i sypie i sypie i końca nie widać. No ale w końcu to luty i ma prawo;-)))Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. pieknie wyglada u nas tez nasypało :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ależ u Was pięknie...co nie zmienia faktu że WIOSNY!WIOSNY!chcemy WIOSNY!:) w centralnej P.powietrze już inne od kilku dni...przedwczoraj nawet słońce ślicznie świeciło:) ucałowania dla Chłopaków.:*

    OdpowiedzUsuń
  8. Co zrobić, jak przyroda na siłę chce nam udowodnić, że ma nasze plany w głębokim poważaniu ??!! :D
    Ja jestem jednak pewna, że spokojnie zdążycie do następnej zimy z wszystkimi planami - z takim sztabem pomocników nie widzę innego wyjścia! A narazie trzeba się cieszyć, że za bardzo nie przygrzewa, bo jak się roślinki wybudzą po zimie i wtedy chwyci mróz, to będzie dopiero szkoda. Ja tam jestem dobrej myśli i już myślę o tych moich pomidorach koktailowych na balkon. W tym roku też poziomki, truskawki i maliny będą. A pomysł na pochamowanie ziołowych zapędów rozrostowych wydaje się być wręcz idealny, może jak i ja będę kiedyś miała taki swój kawałek ogródka, pozwolę sobie zgapić, o ile oczywiście pozwolisz :D
    Pozdrawiam Waszą gromadkę, chłopcy pewnie cieszą się z zimy :D

    OdpowiedzUsuń
  9. byle do wiosny kochana!!!trzymam kciuki za realizację planów:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kobieto, ale za to jakie widoki masz!

    OdpowiedzUsuń
  11. Bubiso, może zaprosisz koleżanki na odśnieżanie po tym tłustym dniu? U nas nic białego z nieba nie leci, wszędzie za to pączkowy lukier widać ;-)
    Pozdrawiam! Acha, nasionka doszły ?

    OdpowiedzUsuń
  12. Niby pięknie, ale dość, dość tego śniegu. U mnie też sypie i po co?

    OdpowiedzUsuń
  13. chcemy nie chcemy ale niestety luty jest jak najbardziej zimowym miesiącem...

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale biało! U nas zielono, lód prawie na jeziorku puścił, czuć wiosną!

    OdpowiedzUsuń
  15. tak po prawdzie, to dopiero Luty, jeszcze wszystko przed Tobą :)
    chociaż ja też już z utęsknieniem wypatruję wiosny :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Faktycznie znowu sypie, ale ta zima przynajmniej trochę wilgoci dostarczy naszym roślinom! Opady i roztopy to coś czego nie było od lat. Wody gruntowe u nas opadły tak, że wody w jeziorku 70cm zostało... A z pracami zdążysz! Przecież dopiero luty! Wiem, mi też słońca brakuje :-) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja też już tęsknię za wiosną! U mnie w Poznaniu dzisiaj było dość wiosennie, choć wyczuwało się jeszcze zimowy mrozik. Śniegu już dawno nie ma ;) od ponad tygodnia nawet. Ale czuję, że niedługo przyjdzie przymrozek :)

    Mam już ochotę jechać na działeczkę i popracować troszkę w matce glebie, ale póki co nic z tego :(
    eh ta zima ;)

    pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  18. Wczoraj byłam w Gdańsku i tam już czuje się wiosnę. Spacer po plaży i po ulubionych starych miejscach - nawet nie pochorowałam się po tym. Oczywiście śniegu zero. Ale u nas, 60km od miasta, śniegu baaaardzo dużó. A dziś rano napadało jeszcze więcej. Też mam już go trochę dosyć, chociaż jest tak pięknie. Ale fakt, że na kalendarzu luty dodaje mi tyle energii i radości - wkrótce wielki wybuch wiosny!

    Pozdrawiam i życzę wiosennych wiatrów, Kasia

    OdpowiedzUsuń