Przytrafiła nam się kilka dni temu niemiła przygoda z komputerem... Z powodu śnieżycy, poszło przepięcie, i to takie, że spalił nam się komputer... Na szczęście mamy wspaniałego znajomego, który podjął się odzyskania naszych danych. Gdyby nie On, stracilibyśmy wszystkie nasze dokumenty, zdjęcia, całą pracę Olafa... Generalnie to niezły kawałek naszego życia... Ale, nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło! Sebastian, przy okazji odzyskiwania tego co straciliśmy, odnalazł zaginione wcześniej zdjęcia! Sama zapomniałam, że je kiedyś robiłam :-)
A z okazji, że za oknem niezmiennie zima, śnieg i mróz- to podzielę się dziś z Wami pięknym jesiennym słoneczkiem prosto z Południowego Tyrolu :-)
Myślę, że omawianie tych zdjęć nie ma sensu. Chodziło mi o niesamowity klimat tego miejsca... Przepiękne winnice, staruteńki kościółek z cmentarzem i urocze kamienice jak z bajki...
Byłam tam w listopadzie 2008 roku... na ogromnej międzynarodowej wystawie sadowniczej Interpoma.
Jak ten czas leci...
ale są piekne miejsca na świecie , aż mi dech zaparło;-)))))))))
OdpowiedzUsuńWidoki niesamowite! Zwłaszcza te z winnicami i górami w tle :)
OdpowiedzUsuńo jeryyyyy. ale się rozmarzyłam! Mogłabym tam chodzić bez końca i podziwiać widoki! Cudo! Uwielbiam jeździć na wakacje, ale w miejsca, gdzie nie ma zbyt wielu turystów. Mam wtedy satysfakcję, że niewielu udało się obejrzeć coś prócz przysłowiowej wieży Eiffla w Paryżu :)
OdpowiedzUsuńPięne zdjęcia. Ja uwielbiam winnice o każdej porze roku.
OdpowiedzUsuńPiękne miejsca, no i oczywiście zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńPiękna Kraina, a winnice jak moje senne marzenia:) Świetnie, że udało się odzyskać takie wartościowe zdjęcia. Miłego dnia, Monika
OdpowiedzUsuńTeż tam kiedyś byłam, wróciły wspomnienia...To naprawdę piękne miejsca, każda pora roku tam zachwyca...
OdpowiedzUsuńFajnie by było teraz tam być,marzenie.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia.
...brak słów...jak cudownie...:)
OdpowiedzUsuńjejciu pieknie i malowniczo :))
OdpowiedzUsuńCudowne miejsce.
OdpowiedzUsuńwspaniałe miejsce i zdjęcia...wyglądają troszkę jak malowane obrazy:)))
OdpowiedzUsuńniesamowite! ach jak się chce już wiosny! buziaki
Przepiękne! Macie szczęście, że macie takiego dobrego znajomego. Nam dysk zewnętrzny przepalił się 2 miesiące temu. Miał być naszym zabezpieczeniem a zaprzepaścił zdjęcia z 5 lat... Firmy od odzyskiwania danych wyceniły nam usługę na kilka tysięcy złoty!!!... no i nie mam zdjęć... Powinnaś znajomego na rękach nosić!! Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńŚlicznie! Aż chce się to namalować. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAle malownicze widoki ! :-) Coś pięknego, kto by pomyślał, że Tyrol ma tak piękne winnice :-)
OdpowiedzUsuńNo! I od razu mi lepiej. Jesteś niezawodna w poprawianiu nastroju metodą fototerapii widokowej :-)
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce:)
OdpowiedzUsuńJak tam pięknie:)
OdpowiedzUsuńCzy Momak wrócił??
Po pierwszym zdjęciu myślałam, że to obrazy, tak niewiarygodne kolory. od razu się cieplej robi
OdpowiedzUsuńcudne zdjecia pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńPiękne widoki. Zdjęcia niczym stare płótna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Kurcze zdjęcia niesamowicie piękne,szczęściara z Ciebie ,że mogłas na własne oczy to wszystko podziwiać.
OdpowiedzUsuńRewelacja zdjęcia klimatyczne, pozwól, że wykorzystam niektóre jako inspirację do namalowania obrazu, a potem pokażę na swoim raczkującym blogu, na który Cię zapraszam
OdpowiedzUsuń5porroku.blogspot.com
Będzie mi bardzo miło :-)
UsuńPrzepięknie,nie chciałabym wracać,a widzieć na żywo-zazdroszczę!!!!!
OdpowiedzUsuńAch ten Południowy Tyrol! Nie zwiedzałam tak jak Ty, byłam tylko w Bolzano, ale i tak wróciłam zakochana w tym regionie... Wszystko co najlepsze z Włoch i z lekka germański porządek. I do tego mówią po niemiecku!
OdpowiedzUsuńAśka! My tam byliśmy niecałe trzy dni!!! Wstawałam o piątej rano żeby choć trochę zobaczyć oprócz ciągników, Darwinów i innych sprzętów sadowniczych :-) I całe szczęście, że w samym Bolzano nie było już miejsc w hotelach- mieszkaliśmy pod Bolzano i dlatego cokolwiek zobaczyłam :-)
Usuńpatrzę, patrzę, oczy przecieram i coraz bardziej chce mi się na urlop :o) takie masz fajne klimaty dziś, a tu taki śnieg za oknem i zimno. Mam nadzieję że " pimpuś" wróci jak się wyszaleje na wsi :o)
OdpowiedzUsuńSuper zdjecia. Poczułam się jakbym była na wakacjach :D
OdpowiedzUsuń