środa, 26 grudnia 2012

Świąteczne sprawozdanie...

 Po dość nerwowej atmosferze towarzyszącej ubieraniu choinki, przyszedł czas na prezenty... Mikołaj był w tym roku bardzo hojny :-) a prezenty bardzo trafione :-)
(Pochwalę się innym razem...)

 Były rodzinne fotki i wielkie obżarstwo...


 W sumie można powiedzieć, że mieliśmy w tym roku białe święta!
 Chłopakom udało się nawet wybrać na sanko-narty, a Antek zaliczył pierwsze spacery w swoim życiu :-)

 Był też Bałwan... Dość oryginalny trzeba przyznać... Na początku bałwan był tradycyjny- miał nawet ręce... Chłopaki stwierdzili jednak, że trzeba go "odchudzić" po świętach :-)


A Wam jak święta minęły???

20 komentarzy:

  1. U mnie fajnie spokojnie i w ciszy tylko jedzenia było za dużo..

    OdpowiedzUsuń
  2. Choróbsko nas dopadło, a przez to było mało świątecznie :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Jejku jak fajnie bielusio.... kurna i tego mi najbardziej brakowało do uzupełnienia świątecznej aury.... u nas chlapa i plucha i +7 stopni..... A święta szybko minęły w bardzo rodzinnym gronie, dzieciaczki uchachane prezentami.... dzisiaj akurat dzień błogiego lenistwa i podjadanie co jakieś 15 min... hehehe pekam już w szwach. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Oprócz gościny, jedzenie i leżenie, leżenie i jedzenie. Mam jadłowstręt, a tyle jeszcze do zjedzenia. Z małymi dziećmi więcej człowiek ma ruchu, a to bardzo potrzebne w ten przesycony jedzonkiem czas:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale biało! U nas szaro i pluchawo.
    A święta minęły w spokoju. Trochę choroba wniosła smuteczku, dobrze, że były prezenty, łatwiej było ją znieść ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. u mnie niestety żadnego śniegu...które to już bure Święta, nie wiem...a taką miałam nadzieję, bo w noc przed Wigilią tak napadało!
    Bałwan niezwykle smukły :D I choinka piękna! :)
    Moje Święta nie były takie radosne...może w przyszłym roku lepiej się udadzą! ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. i tak powinno być :) biało, rodzinnie, leniwie :)
    u mnie było podobnie tylko puchu zabrakło, ja nawet chudziutkiego bałwanka zrobić nie mogłam ;/ ale wasz jest ekstra i ten kaplusz!! ;)

    pozdrawiam poświątecznie!

    OdpowiedzUsuń
  8. No tak, na wsi to nawet świeta pikeniejsze! U nas deszczowo i buro! Bałwan bardzo oryginalny:-) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. bałwan... bardzo bałwaniasty... hihi

    OdpowiedzUsuń
  10. No, bałwan jak nasze portfele po świętach odchudzony ;))) Robi wrażenie, szczególnie w tym słomkowym kapelusiku :))) Prze fajowski! Choinka pięknie wyszła! U nas więcej śniegu było tylko przez chwilę przed świętami i znowu w Wigilię. A święta, jak co rok trochę inaczej, ale zawsze w rodzinnej atmosferze :))) Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny bałwan! Zazdroszczę śniegu, u nas wszystko w Wigilię spłynęło. Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  12. Niestety śniegu na świeta u mnie nie było ;( ale swieta udane
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  13. wspaniałe zdjęcia :)
    buziaki przesyłam

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajny, ten chudy bałwan...!
    A wycinka choinki z wcześniejszego posta, też dobry pomysł (pod warunkiem, ze parę lat wcześniej się posadziło).
    Pozdrawiam - miło u Was - będę zaglądać.
    Kordian

    OdpowiedzUsuń
  15. Super zdjęcia i zazdroszczę Wam śniegu.
    U mnie święta bardzo pracowite ale było SUPER.
    Całuski

    OdpowiedzUsuń
  16. Witaj! Dzisiaj szukając prostej instrukcji do wyplatania koszy znalazłam twój wspaniały blog.Instrukcja rewelacyjna napisana prostym językiem.Na pewno będę zaglądać do Ciebie systematycznie jest tu pięknie.Ja prowadzę bloga o roślinach ozdobnych pod adresem http://lopik222.blog.interia.pl/?id=2421384 pod tytułem "Pamiętajcie o ogrodach " Zapraszam serdecznie.W notatce pod tytułem "Poisencja,wilczomlecz piękny czyli gwiazda betlejemska" zamieściłam zdjęcie stroiku z wikliny napisz co o nim myślisz?Życzę spełnienia marzeń w Nowym Roku .Pozdrawiam
    Sława

    OdpowiedzUsuń
  17. Rewelacyjny bałwan :D
    Ale się uśmiałam :)

    Pozdrawiam,
    Alojza

    OdpowiedzUsuń
  18. W jakimś przedszkolu dzieci miały powiedzieć, jakie zwierzęta są najlepsze do ciągnięcia sanek. Psy, konie padały odpowiedzi, aż w końcu jedno się wyrwało: "najlepsym zwiezątkiem do ciągnięcia sanek jest tatuś":)
    Pozdrawiam
    jm

    OdpowiedzUsuń