niedziela, 27 stycznia 2013

Można bać się Mikołaja...

Witek boi się kilku rzeczy... między innymi mężczyzn z brodą... Z tego względu Mikołaj jawił się mojemu pierworodnemu jako starzec dość przerażający... Tym bardziej jestem z niego dumna, bo nie dość że osobiście udał się po prezent na przedszkolnej "Choince" to jeszcze usiadł bohaterowi swoich bożonarodzeniowych koszmarów na kolanach :-) Chyba chęć rozpakowania prezentu przeważyła nad niechęciom do bliższej znajomości z wyżej wymienionym jegomościem... :-)


 


 Schemat kwadratu
Dla zainteresowanych zamieszczam zbliżenie kwadratu czerwonej poduchy. Wybaczcie, ale nie chce mi się rozrysowywać schematu. Takie kwadraty są o wiele łatwiejsze od tradycyjnych. Zaczynamy od 7 oczek łańcuszka zamkniętych 1 oczkiem ścisłym. Potem 3 oczka łańcuszka(zamiast pierwszego słupka), 1 oczko łańcuszka, 1 słupek ...i tak dalej- aby powstało nam 9 par (1 słupek +1 oczko łańcuszka). Kolejne okrążenie to 2 słupki + 1 oczko łańcuszka powtórzone 9 razy, 3 okrążenie to 3 słupki +1 o. łańcuszka i tak dalej. należy pamiętać że pierwszy słupek w okrążeniu to 2 oczka łańcuszka. Przy "zszywaniu" kwadratów (które na tym etapie są kołami jeszcze) ważne jest by narożne słupki były słupkami podwójnymi- wtedy nasze koła zamienią się w kwadraty. Widać to na zdjęciu w lewym górnym i dolnym rogu.

  Obiecałam Wam też schemat białego kwadratu, ale jakoś zaginęła mi książeczka z której korzystałam... Jak znajdę to schemat wkleję. Obiecuję!!!

Tymczasem pozdrawiam!!!

9 komentarzy:

  1. mam nadzieję, że malec z paczuchy zadowolony...
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój pierworodny,gdy był mały też nie przepadał za w/w jegomościem. Przełamał się też w przedszkolu,chyba idąc za przykładem rówieśników. Teraz sam niedługo będzie mógł przebierać się za Mikołaja, matko jak ten czas szybko leci.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja bałam się kominiarza i kibelka :) piękne zdjecia

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak , tak dzieci mają różne doznania z mikołajem....Mój już sam jest mikołajem...czas szybko płynie...Fajna ta podusia...Pozdrawiam pa...

    OdpowiedzUsuń
  5. ech ja też kiedyś się bałam, ale przeszło gdy dowiedziałam się , że to ściema:P;)
    śliczny szydełkowy wzór!
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  6. Ej tam! Mikołaj niestraszny jak prezent na horyzoncie!! :-) Dzielny chłopak!! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. No tak mina nietęga:) Dzieci nie przepadają za brodatymi mężczyznami to fakt.

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj
    Mój syn tez bardzo bał sie Mikołaja.
    Ogromnie dziękuje za cudnego kwiatuszka.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń