wtorek, 21 maja 2013

Sadzę...




Mimo że roboty ziemne nie są jeszcze ukończone, zabrałam się za sadzenie roślin. Posiałam wszystkie zaległe warzywka, zaczęłam sadzić dalie, które zamierzają już kwitnąć :-) Przy okazji przekonałam się jak znakomicie przyjęły się moje sadzonki pobierane z dalii. Sami zobaczcie! W przyszłym roku pobawię się w to na trochę szerszą skalę.


Już od dawna zdawałam sobie sprawę z tego, że będę miała spore opóźnienie w sadzeniu roślin do mojego nowego warzywnika. Żeby nie stracić całego sezonu, miesiąc temu zaczęłam sadzić część roślin do pojemników- rośliny z bryłą lepiej znoszą przesadzanie. W ten sposób potraktowałam róże, porzeczki, agrest, derenia jadalnego i sadzonki malin, które dostałam od znajomych. (których przy okazji- pozdrawiam :-))
Od wczesnej wiosny wszystkie moje parapety zastawione były multipaletkami z rozsadą warzyw, bylin i kwiatów jednorocznych (na początku maja całe to towarzystwo wylądowało na terasie). A teraz nadszedł czas wielkiego sadzenia!!! Niebawem pokażę rezultaty! A, póki co, niewielki przedsmak...






23 komentarze:

  1. Warzywniaczkiem swoim tez się niebawem pochwale ale jak patrzę na twój płotek to zazdroszczę straszliwie. Jest śliczny! Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mogę już doczekać się końcowego efektu.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też tak robię - kupowane wiosną sadzonki trafiają do doniczek, by dotrwać spokojnie czasu, gdy pogoda pozwoli na ich wysadzenie do ogrodu. Teraz przyspieszam dyniowate siejąc je też w domu. Twój ogród się zapełnia - to najmilszy moment, gdy można zobaczyć efekt pracy :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyobrażam sobie efekt finalny - będzie pięknie:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Robi się pięknie:0Powalisz nas na kolana ty swoim ogródkiem:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Záhrada bude krásna!!!!
    Pekné dni
    Jana

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę sobie odszukać u Ciebie ta metodę na szczepko z dalii. Będzie piekny ogród.....

    OdpowiedzUsuń
  8. No nie, po prostu nie wytrzymam :)
    Buziole

    OdpowiedzUsuń
  9. ja niestety muszę dosiać warzywek bo nie wiedzieć czemu wszystkie nie wzeszły

    OdpowiedzUsuń
  10. Już zapowiada się wspaniale ....Miłej pracy...Pozdrawiam pa...

    OdpowiedzUsuń
  11. Och kochana kibicuję Ci strasznie , i z niecierpliwością czekam na każdy nowy post.
    Pięknie to zaczyna wyglądać.

    pozdrawiam

    Justyna

    OdpowiedzUsuń
  12. już jest pięknie.A sezon nie jest absolutnie stracony:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Odwiedzam Cię i zawsze jestem pełna podziwu. Twój warzywnik to ogrom, ale za to gdy go zagospodarujesz- będzie cudem. Nie mogę się doczekać jego sierpniowych zdjęć, kiedy wszystko będzie już w pełni dojrzewania. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. super! uwielbiam bawić się w ziemi:))))) u mnie dziś też ogrodowo:)))))
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  15. Dopiero trafiłam na Twój Blog i czytam zachłannie, i zachwycam się każdym zdjęciem, i zielenieję z zazdrości!!! Ja, mieszczuch od urodzenia, mieszkanka wielkiego osiedla w wielkim mieście, marząca od roku o domu na wsi i własnym ogrodzie...

    OdpowiedzUsuń
  16. Widać dużo włożonej pracy :) Chyba zabiorę się dziś do jakichś zajęć w swoim ogródku, akurat przestał padać deszcz.

    OdpowiedzUsuń
  17. Jestem pod wrażeniem. Będę ściągać :P

    OdpowiedzUsuń
  18. Będzie pięknie. Już po samym opisie jestem pod wrażeniem :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Już nie mogę się doczekać efektu końcowego, pięknie się zapowiada :)

    OdpowiedzUsuń